podążam swoją drogą, nie Twoją, tylko...


Autor: brzoza9707
15 stycznia 2016, 13:07

Słyszę szum, szmery, dziwne szepty

Dzisiaj mam plan bardzo napięty

I tak właśnie chodzę spięty

Ponieważ jestem pierdolnięty

A do ucha wpada mi dużo pretensji

Raczej za mną już nikt nie zatęskni

Gdy przyjedzie autobus miejski

Wsiądę w niego i ucieknę z tej klęski\

Może to mi da spokój niewielki

A jak nie to zjem wszystkie tabletki

Takie, po których już więcej nie wstanę

Bo moje życie i tak już jest przegrane

23.10.2014

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz